Tomasz Tadeusz Koncewicz

Thesis

Published books

Czy obywatele muszą bać się prawa? Czy w Polsce faktycznie mamy tak złe prawo, jak alarmują media, czy też może problem leży w nieumiejętnym stosowaniu tego prawa, które już obowiązuje? Czy każda wizyta w sądzie i urzędzie musi być dla obywatela przeżyciem traumatycznym? Czy Trybunał Konstytucyjny faktycznie uprawia impossybilizm prawny, czy też może egzekwuje jedynie (lepiej lub gorzej) Konstytucję wobec zmieniającej się większości parlamentarnej zainteresowanej jedynie najbliższymi wyborami? Jak do Polaków mówić o Unii Europejskiej? Czy Niemcy nas faktycznie wykupują, a Polska straciła suwerenność i stała się “brukselską kolonią”? Co stałoby się z rosyjsko-niemieckim Gazociągiem Północnym, gdyby polscy politycy, zamiast populistycznych sloganów, zechcieli dostrzec, że prawo europejskie i sala sądowa mogą stać się ich sprzymierzeńcami? To tylko kilka z fundamentalnych pytań stawianych w książce. Autor argumentuje, że prawo nie musi być siłą, której powinniśmy się bać; że w XXI wieku obywatel nie świeci już światłem odbitym wszechmocnego państwa, ale wychodzi z cienia państwa i walczy o swoje; że problemem nie jest brak przepisów, ale ubóstwo warsztatowe sędziego i urzędnika, którzy nie umieją dobrze stosować i interpretować tego czym dysponują; że sędzia często więcej energii wkłada w to jak uzasadnić dlaczego sprawą nie może się zająć, zamiast spróbować w sposób sprawiedliwy, przełamując rutynę, rozstrzygnąć problemy ludzi z krwi i kości. W książce rysowany jest także obraz prawa europejskiego i Europy, które są czymś znacznie więcej niż “czerwonym dywanem” w Brukseli i pozbawionymi twarzy urzędnikami. “Nasza Europa” to przede wszystkim szansa na zmianę swojego życia “tu i teraz”, to poszerzenie przestrzeni, w której obywatel funkcjonuje i spiera się na równiejszych zasadach niż kiedyś z własnym państwem i z tym państwem także wygrywa! To wszystko składa się na marzenie o “prawie z ludzką twarzą”, a przesłaniem książki jest wiara, że takie prawo jest możliwe także w Polsce. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy zaczniemy się spierać “o coś”, a nie “przeciwko komuś”, a każdy z nas w to uwierzy, zamiast tradycyjnie powtarzać wygodne “jest źle i na pewno nic się nie zmieni”.

Dzisiaj Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich jest dla polskich prawników najwyższym autorytetem w zakresie interpretacji prawa wspólnotowego. Dlatego pierwszorzędnego znaczenia nabiera znajomość jego jurysdykcji, jej zakresu i interpretacji. O Trybunale mówi się, że jest sądem niebezpiecznym, jego sędziowie uprawiają „sądowy aktywizm”. Czy to prawda? Publikacja stanowi pierwszą w języku polskim analizę jurysdykcji Trybunału i właśnie w analizie jurysdykcji poszukuje
odpowiedzi na te pytania. Badając orzecznictwo wskazuje dynamiczny sposób, w jaki Trybunał postrzega swoją funkcję w prawie wspólnotowym, poszukuje granic, poza które Trybunał nie może wyjść, oraz kreśli jego obraz jako sądu, który za wszelką cenę zapewnia przestrzeganie prawa w ramach systemu prawa kwalifikowanego jako „nowy”. Wspólnota stanowi porządek oparty na prawie: ani państwa, ani instytucje nie mogą unikać kontroli legalności swojego postępowania sprawowanej przez Trybunał. Do
niego zawsze należy ostatnie słowo. „Jurysdykcyjna powieść” rekonstruowana w przedstawianej pracy dowodzi, że w rzeczywistości Trybunał jest sądem przewidywalnym, który w oparciu o powierzoną mu jurysdykcję dąży do realizacji w ramach Wspólnoty Europejskiej zasady rządów prawa. Książka jest adresowana do korporacji prawniczych oraz studentów prawa, ale nie tylko. Może po nią sięgnąć każdy, kto na drodze sądowej dochodzi swoich wspólnotowych praw, zwłaszcza dzisiaj, gdy prawo europejskie
obejmuje coraz więcej dziedzin życia społecznego i ma zwyczaj „pojawiania się w niespodziewanych miejscach”.

Praca zbiorowa pod redakcją M. Perkowskiego. Analizuje postępowanie przed sądami wspólnotowymi, kompetencje Trybunału Sprawiedliwości oraz Sądu Pierwszej Instancji, rolę rzecznika generalnego oraz szereg innych szczegółowych aspektów proceduralnych.

Książka wydana przez Wydawnictwo Sejmowe, której współautorem jest K. Wójtowicz. Zawiera tłumaczenia wszystkich dokumentów dotyczących funkcjonowania, procedury oraz jurysdykcji sądów wspólnotowych. Tłumaczenia poprzedzone zostały wprowadzeniem na temat roli i miejsca Trybunału Sprawiedliwości w systemie instytucjonalnym Wspólnot Europejskich.

Subsidiarity and the free movement of goods. Two irreconcilable concepts of Community Law? (Warszawa, 2003)Opublikowana w ramach serii zeszytów naukowych Studiów Podyplomowych Uniwersytetu Warszawskiego. Analizuje zależności pomiędzy subsydiarnością a swobodą fundamentalną przepływu towarów, argumentując, w oparciu o szeroko zarysowane orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości dotyczące art. 28 Traktatu (swoboda przepływu towarów), że Trybunał był „przesiąknięty” zasadą subsydiarności na długo przed jej formalnym wprowadzeniem do Traktatu o Wspólnocie Europejskiej.

Rozdziały w Europa sędziów, (red. Z. Brodecki, LexisNexis, 2007).Forum Europeum Precedensy jako podstawa piramidy Gwarancje procesowe kreatywności jednostki, demokratyzacja procesu stanowienia prawa i podejmowania decyzji Sprawiedliwość proceduralna Prawa podmiotowe przed sądem krajowym Zasady sprawiedliwego procesu

  • Zakaz „nadużycia sprawa”
  • Zasada poszanownaia jurysdykcji
  • Zasada subsydiarności (pomocniczości)
  • Sędzia Herkules – niezawisłość, niezależność, bezstronność

Sędzia polski sędzią wspólnotowym. W poszukiwaniu sensu i znaczenia [wraz z Z. Brodeckim, Gdańsk – Międzyzdroje, maj 2007]

Zasada jurysdykcji powierzonej Trybunału Sprawiedliwości. O jurysdykcyjnych wyborach i granicach w dynamicznej wspólnocie prawa. Słowo wstępne Rt hon. Sir David A. O. Edward, (Wolters Kluwer, 2009)

Wspólnotowy Kodeks Proceduralny/Community Procedural Code, wraz ze słowem wstępnym Profesora K. Lenaertsa, (CH BECK, 2008). Często stawiane pytanie brzmi czym byłaby Wspólnota bez Trybunału Sprawiedliwości?. Nie ma wątpliwości, że bez istnienia Trybunału, trudno sobie nawet wyobrazić podjęcie próby odpowiedzi na to pytanie. W przedstawianej pracy zadaje jednak inne pytanie: czym byłyby sądy wspólnotowe bez procedury i czy możliwe byłoby ich zrozumienie bez uprzedniego poznania procedury? Dlatego celem, który przyświecał książce Wspólnotowy Kodeks Proceduralny było w pierwszym rzędzie przedstawienie w sposób czytelny wszystkich aktów prawnych dotyczących funkcjonowania, jurysdykcji i procedury przed Trybunałem Sprawiedliwości i Sądem Pierwszej Instancji. Chodzi jednak o szczególne ujęcie regulacji proceduralnej tj. takie, które przypominałoby krajowe kodeksy proceduralne i w ten sposób ułatwiało polskiemu prawnikowi dostęp do dokumentów oraz ich lekturę. Wspólnotowy Kodeks Proceduralny jest więc pomyślany jako poręczny i autorytatywny zbiór z którego można skorzystać, ilekroć mamy wątpliwości co do sposobu procedowania przed sądami wspólnotowymi. Warto go mieć, ponieważ prawo wspólnotowe dowodzi, że istotnie to procedura wyznacza granicę pomiędzy rządami prawa a dowolnością.

Poszukując modelu sprawiedliwości proceduralnej w prawie wspólnotowym. Mit, czy rzeczywistość? Searching for Procedural Justice in Community Law. Myth or reality, Warszawa, 2009). Publikacja dostępna na stronie www.natolin.com.pl.

Ochrona środowiska przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Komentarz, (współautor); Warszawa, 2010), → więcej.

Rozdziały w Z. Brodecki, (red.), Europa urzędników, (LexisNexis, 2009).

  • Zasada kompletności systemu ochrony prawnej
  • Zasada trwałości decyzji administracyjnych
  • Godność proceduralna
  • Prawo do wysłuchania
  • Zasada pierwszeństwa prawa wspólnotowego i decyzje administracyjne

Varia. Z sal sądowych

Aksjologia unijnego kodeksu proceduralnego (wraz ze słowem wstępnym byłego sędziego Trybunału Sprawiedliwości Sir Davida Edwarda, C.H. Beck, Warszawa, 2010) → więcej

Tekst Słowa Wstępnego Sir Davida Edwarda w języku polskim i angielskim znajduje się tutaj.